„Historia i objaśnienie obrazu „Szeroka i wąska droga”.
Autor nieżyjącego już Gawina Kirkhama – sekretarza Misji Plenerowej
(Opublikowano dokładnie z podwyższenia chodnika — © Peter N Millward)
Oryginalną książeczkę do włączenia do zdjęć można kupić jako przedruk przez Amazon tutaj
Towarzyszące wyjaśnienie „SZEROKIEJ I WĄSKIEJ DROGI” Obraz został przetłumaczony z weryfikacji języka niemieckiego przez pannę Marriott, diakonię z Mildmay. Ponieważ jednak od dwudziestu lat dowiaduję się tego, co wiem teraz o pochodzeniu i historii tego obrazu, ponieważ ta wiedza jest dostępna dla innych. w związku z czym następującą Narrację.
WIZYTA W HOLANDII.
Moja pierwsza wizyta na kontynencie miejsce w sierpniu 1867 r., kiedy z Bożej opatrzności faktycznie jestem w V Konferencji Generalnej Związku Ewangelickiego, przebywającej przez zobacz dni w Amsterdamie. Doprowadziło to do dwóch wizyt w ciągu dwóch lat na zaproszenie holenderskich przyjaciół, tak że w sumie możesz wykorzystać w wyglądzie.
Nastąpiły dwa skutki, a zauważono: odrodzenie głoszenia pod gołym niebem; wprowadzenie do Anglii „My Dutch Picture”.
HOLANDIA I KAZANIE ULICZNE.
Odnosząc się do pierwszego rezultatu, trzeba tutaj tylko powiedzieć, że chociaż zagrażało mi więzienie, zbadano głosić kazanie na ulicy, to jednak podczas mojej drugiej wizyty na dodanie przez dodanie i dodanie przez dodanie Holendrów, przekierowanych przez pana Isaaca Essera , z Hagi. Dzięki dareństwu Bożemu dokonano tak dodatkowej zmiany na złą ulicę w Hadze, że burmistrz zwiększył: „Jeden dobry kaznodzieja uliczny jest wart dziesięciu dziesięciu” – powiedzenie, które od tego czasu stało się sławne.
GDZIE ZNALAZŁEM ZDJĘCIE.
Celem mojej wizyty było głoszenie Ewangelii, co uczyniłem poprzez interpretację iz oczywistym dareństwem, dzięki Roberta Craiga za współpracownika
. Byłem gościem pana H. de Hoogha, życzliwego księgarza pod adresem Nieuwendijk 76 w Amsterdamie.
Tutaj przybyliśmy 31 stycznia 1868 roku. Nasz gospodarz miał holenderską rolę tegoObrazuw witrynie swojego sklepu. Następnego dnia zobaczyłem go po raz pierwszy i od razu mnie przyciągnął. Dzień po dniu patrzyłem i badałem jego znaczenie; i po powrocie przywiozłem do Anglii. Przyjaciele, z których pochodzą, byli szczególnie zainteresowani; a wkrótce potem na moją prośbę, holenderskie wyjaśnienie wytłumaczone na angielski przez Fredericka Emmighausena, młody Holendra mieszkającego w Londynie, a następnie proszę.
JAK ZOSTAŁEM JEGO WYKŁADOWCĄ.
nagle stało się jasne, że w Obrazie jest żywa siła; i wpadłem na pomysł badania. W tym celu pokazano
powiększoną powiększoną, a następnie trzy inne, z których każda była większa od powiększonej. Ostatni — ten, którego teraz używa — został namalowany przez Henry'ego Bevisa, malarza scenicznego, 140, Pentonville Hill, Londyn, i ma dziewięć stóp szerokości i dwanaście stóp długości. Jest pomalowany matowymi olejami, zawieszony na pomysłowej ramii i oświetlony „nowym pięciokrotnym zastosowaniem iluminatorem” – pięcioma wzorami lampami w jednej – (obie wynalezione przez pana Leonarda Todda) pojawiłmi się u jego stóp.Z tych kopii wygłaszałem publiczne wykłady 909 razy w ciągu osiemnastu lat dla dziesiątek tysięcy ludzi.
„CZĘSTO W PODRÓŻY”.
W ten sposób obraz pojawił się i objaśniany, wewnątrz i na zewnątrz, w głównych miastach Anglii: aw faktycznie roku podróżował „od Land's End do John O'Groat's House”; bo osiemnaście dni w Devon i Kornwalii, a szesnaście w Szkocji, zdobywając prawie co noc nowe miasto. Ekspozycja jest zróżnicowana w zależności od rodzaju słuchaczy lub prowadzenia Ducha; i prawdopodobnie nigdy nie było dwa razy w tych słowach przez te wszystkie lata. Kieruję się głównym oryginalnym Objaśnieniem, ale wprowadzam wiele angielskich incydentów i ilustracji.Jestem głęboko wdzięczny mojemu przyjacielowi przyjacielowi, Charlesowi L. Youngowi z Mildmay, który z niesłabnącym oddaniem temu mi setki razy, aby przejść na obiekty na obrazie podczas jego wyjaśniania, a także udział w moim miejscu jako miejsce eksppozytora.
Uderzający zbieg okoliczności.
Pocieszają mnie te wielorakie podróże, które z konieczności często trzymają mnie poza domem późno w nocy, ponieważ traktuję tę ekspozycję jako część mojej życiowej pracy. Potwierdza to czas, kiedy Obraz po pierwszym wejściu moją uwagę; ledwie grób się znajdować nad ziemskimi szczątkami projektantki, mój wzrok kieruje się na jej pracę w witrynie sklepowej w Amsterdamie. W ten sposób obraz wypadł z jej rąk w moje ręce i obsługiwał nowe życie, stosując się w nowym języku, stając się w ten sposób dostępny dla całego anglojęzycznego świata.
W KOŃCU OŚWIECONY.
Wszystkie moje egzemplarze wykładowe zostały zastąpione holenderskimi tekstami, a ja zapoznałem się z tytułem „Mój holenderski obraz”. Ale słowa „z niemieckiego” na końcu niderlandzkiego „wyjaśnienia” skłoniły mnie do zapytania o oryginał; bo udowodniono, że mam tylko jego wersję. Przez jakiś czas wszystkie zapytania bezowocne.
Pierwsze światło zabłysło 15 sierpnia 1882 r. od księdza CAGollmera, misjonarza niemieckiego, który przez długi czas pracy w Afryce dla Kościelnego Towarzystwa Misyjnego i który zmarł 23 grudnia 1886 r. Poinformował mnie, że pani Charlotte Reihlen , ze Stuttgartu, był wprowadzonym projektantem i dokładnie mi dwie kopie Obrazu od Niemieckiego Towarzystwa Ewangelickiego, przez które wprowadzenie.Towarzyszyło im oryginalne niemieckie „wyjaśnienie”,
PRAWDZIWA HISTORIA ZDJĘCIA.
W końcu otrzymałem historię Obrazu od rodziny projektanta. Dotarła do mnie 26 stycznia 1887 roku za pośrednictwem barona Juliusa von Gemmingena z Gernsbach, do którego w jakim kierunku skierowałem badania na ten temat. Opowieść pochodzi spod pióra pana Adolfa Reihlena ze Stuttgartu . Pisząc do barona, mówi: „Jest to dla mnie wielka radość, gdy pomyślę, że ten doskonały obraz, emanacja głębokiej pobożności serca naszej pamiętnej matki, tak żywo i tak samo świeżo natchnie dni dla Królestwa Bożego, jak to się zmieniło pięć lat temu. Pamiętam, że sześć lat przed śmiercią, która zmarła 21 stycznia 1868 r., w wieku sześćdziesięciu trzech lat, nasza matka zmarła na pomysł powstania wynalazkugo grawerowania SZEROKA I WĄSKA DROGA,aby swobodnie krążyć wśród ludzi. „Nasza droga mama była, jak wiesz, obdarzona bardzo dobrym smakiem, ale ponieważ nie ma zastosowania o sztuce rysowania, poszukiwanie pobożnego artysty, który potrafiby przelać jej pomysły na papier z pełnym zrozumieniem i natchnieniem Kontynuowała te starania, aż wpadłem w osobę Herr Schachera pobożnego artystę.Był on synem doskonałego i pobożnego nauczyciela tutejszego Królewskiego Gimnazjum.Kochana matka zaproponował mu teraz dokładnie, czego chce, a on zaprojektował główne części obrazu. Poprzednie zostały ocenione przez naszą kochaną matkę i zmieniły się według jej zdania, ostatecznie stwierdziłem, że jest w pełni zadowolony. Mój brat, Teodor, pomagał mojej matce, szczególnie często odwiedzając Herr Schachera;a także wyświadczył wielką przysługę swoim zamiłowaniem do estetyki w grupowaniu. Herr Schacher zmarł wkrótce potem, dalsze postępowanie mężczyzną. „Prawdziwy obraz olejny lub akwarelowy nigdy nie zaistniał, ale litografia pochodziła z trzech lub czterech głównych szkiców. Oryginalne szkice, które już nie są widoczne. Nie ma to jednakowego znaczenia, bo przypominającego jakość, jak w czasie, kiedy matka użyła ich tylko jako pewnego rodzaju ramy, aby stworzyć obraz nareszcie do idealnej formy. „Co do 'wcześniejszego pochodzenia dwóch dróg', o której mowa w WYJAŚNIENIU, to pamiętam z dzieciństwa obraz, który nosił tytuł. Ale ten grawerunek został stworzony z odrobiną ducha i życia i powstał raczej z grubsza.Ale nie wątpliwość, że nawet trzydzieści czy czterdzieści lat wcześniej, ten szorstki ryt zawiera pierwotny ideę Obrazu naszej drogiej matki. Jednak było to tylko staraniem naszej ukochanej matki, aby stworzyć w swoim Obrazie bogatszą, doskonałą i szlachetną ilustrację idei. „ Objaśnienie obrazu ” pochodziło również od drogiej matki. W tym wszystkim przede wszystkim pomagał jej drogi Teodor (już nieżyjący) . artysta Schachera. OPOWIEŚĆ CÓRKI
.
Jest to uroczy hołd złożony darom i łaskom matki i jest nieoceniony jako oddanie wglądu do obrazu.Zostało uzupełnione oświadczeniem jednej z córek pani Reihlen, przekazanym w załączniku 1887 r. pani Pooley z Bath przez pana E. Millard, który przez czterdzieści lat pracował w Austrii dla Brytyjskiego i Zagranicznego Towarzystwa Biblijnego „Dopiero wczoraj udało mi się przeprowadzić wywiad z panią Stammbach, córka pani Reihlen. około siedemdziesiąt lat temu przez pana GW Hoffmanna (założyciela Kornthal, miejscowość niedaleko Stuttgartu), wśród kilku zabłąkanych papierów, których nie można wykorzystać do pozyskiwania informacji. To zdjęcie pokazane pani Reihlen ze Stuttgartu jako ciekawość. Rok lub dwa później kilka egzemplarzy tej samej odbitki dziwneo jej w ręce wraz z makulaturą.Został pod wrażeniem tej okoliczności iw końcu stworzył swój własny Obraz, skorzystaj z ulepszonego i powiększonego. Pewien pastor Israel, wciąż mieszkający w Stuttgarcie, podróżujący po Holandii, zabrał ze sobą kilka z tych egzemplarzy do rozpowszechnienia. Dał jeden Jonkheer AMC van Asch van Wijck, sędziemu zamieszkałemu w Utrechcie”.
HISTORIA HOLENDERSKIEGO WYDAWCY.
Pan H.de Hoogh, wydawca wydania holenderskiego, uzupełnij to oświadczenie, mówiąc, że udostępniono od tego sędziego, przetłumaczono ją na język
niderlandzki, wydano w 1867 r. sprzedałem 10 000 egzemplarzy. Mamy zatem jasny opis nie tylko niemieckiego pochodzenia obrazu, ale także jego tłumaczenia i publikację na język niderlandzki.
OSOBISTY. WYWIAD.
24 kwietnia zeszłego roku pan Adolf Reihlen, autor pierwszego z tych dwóch oświadczeń, odwiedził mnie w moim gabinecie (misja plenerowa) i przedstawił mi kilka informacji o swojej matce. Twoje nawrócenie zawdzięczało niemieckiemu kaznodziei Ludwigowi Hofackerowi. Ta zmiana rozwścieczyła jej męża i wyjechał do Ameryki.Tam Pan uwierzył go o grzechu i przyszedł do domu, mówiąc: „Byłem w tym, ty masz rację” i odtąd miał z nią społeczność w wielu dobrych uczynkach, gdzie było poświęcone jej życie. Jeden z nich był ustanowiony przez nią Dom Diakonis, inna była Średnia Szkoła Żeńska, w 1841 r., której wykształciło się od 500 do 600 lat. Znajdowały się one w Stuttgarcie, stolicy królestwa Wirtembergii. Ponieważ byli bogaci, a teraz byli jedno w Panu, traktowali swoje środki na dzieło Pańskie. Nie było zaskoczeniem, gdy usłyszałem, jak ten dobry syn mówi o tak szanowanej matce: „Niezmiernie ją lubiłem!” Dodano, że dwie jej ulubione książki to Pilgrim's Progress Johna Bunyana i Saint's Rest Richarda Baxtera.
WYDANIE ANGIELSKIE.
Wracając do własnej narracji, przechodzę teraz do produkcji angielskiego wpisu Obrazu. Po moich wykładach ludzie naturalnie zapragnęli Obrazu. Kiedy więc 4000 egzemplarzy holenderskich poleceń zaimportowanych i sprzedanych, panowie MORGAN I SCOTT wydali w normie 1883 r. angielskie wydanie szylingowe. Rozmiar był taki sam jak niemiecki i holenderski, a małe dziewiętnaście cali na cztery cztery, i podobnie jak oni, był tylko zabarwiony. Ale kiedy wyprodukowano dobrą wersję w sześciu kolorach, stało się ono pierwszym ulubieńcem i jest teraz drukowanym. Popyt był tak duży, że w ciągu pięciu lat sprzedano 50 000 egzemplarzy; zostałem zaniesiony na krańce ziemi.W tym samym czasie (październik 1883) wyryto i wydrukowano miniaturową kopię Obrazu na stronie tytułowej Objaśnienia.
MOC OBRAZKA.
Oto niektóre z wyników występujących z oryginalnego wyglądu na zdjęcie w witrynie sklepowej w Amsterdamie przez angielski gościa ponad dwadzieścia lat temu. Ale inne wyniki o różnych typach; ośmielam się wykorzystać, że wykład, Obraz i wyjaśnienie, że wywarły wpływ na efekty, a niejeden nawrócił się solidnie do Boga. Świadczy o tym znaczna liczba list, które z wartością wspierają.
OBRAZ SKRYTYKOWANY
Ale z drugiej strony Obraz spotkał się z krytyką. Ponieważ pojawił się błąd, został utworzony jako Krzyż;i inni, że występek jest reprezentowany tak samo, jak cnota. Krytycy ci zasugerowali również kilka zmian, z których wynika sprzeciwiam. Uznaję za swoją miłość objaśnienie Obrazu i potomnym go tak blisko oryginału, jak to tylko możliwe. Kontroluj jest krytykować Obraz alegoryczny, ponieważ dwa niezależne umysły nie stworzyłyby tego samego projektu. Ponieważ jednak jest to zgodne z normami ewangelii i Pisma Świętego, wolą, aby pozostały niezmienione.
PUNKTY NIEWYJAŚNIONE.
Godny podziwu jest układ stu tekstów w Objaśnieniu i chociaż ogólnie jest to wyjaśnienie jasne, to jednak niektóre szczegóły pozostają niejasne. Często pytam, dlaczego Syn Marnotrawny znajduje się na terenie objętym Wąską Drogą.Mam wrażenie, że ma reprezentować odstępcę, a więc zostaje przywrócony i powitany przez ojca. W każdym razie musi wrócić i wejść przez CIASNĄ BRAMĘ. Korzystanie z niewyjaśnionego połączenia jest przerwaniem w ogrodzeniu wspólnej drogi. dziwny inny obraz, w języku niemieckim, nieco podobny do tego, na którym wszyscy na Wąskiej Drodze nosili krzyże, tak że jeśli ktoś zboczył się na Broad Way, był dziwny z tego emblematu; mam wrażenie, że kaznodzieja z Szerokiej Drogi została tam wyday, aby działać tych wędrowców; i że stworzyłem lukę, przez którą wrócili.
Kaznodzieja na pierwszy plan miał przedstawiać Samuela Hebicha, który stworzył udaną misjonarza w Indiach Wschodnich — tak powiedział mi pan Adolf Reihlen. Ale ten na chodnikj drodze, w otoczeniu tłumu, nie uczestniczy w oryginale, ale został dodany przez Holendrów. Dwa kolory na słupku prowadzącym na pierwszy plan, jak stwierdzono w Objaśnieniu, wskazanie na DWA PRZEZNACZENIA, zgodnie z podjętą poprawną. Słupy drogowskazowe w Wirtembergii są pomalowane przez rząd na barwy wirtemberskie, czarne i czerwone, co zasugerowało pani Reihlen dwa PRZEZNACZENIA, o których ona mówi.
PROJEKTANT I WYSTAWCA.
Portrety w tym wydaniu zostały specjalnie do niego wyryte.Zdjęcie pani Reihlen pochodzi ze zdjęć pochodzących z Stuttgarcie w 1865 roku, które podarowało mi w tym roku pan Adolf Reihlen. Nigdy nie mogę stwierdzić, że powstał w innych okolicznościach w tej sprawie równe mojemu własnemu; jednak odważyłem się na skład tę HISTORIĘ OBRAZKU w pokornej nadziei, że może ona pogłębić stosowanie coraz szerszego kręgu, zarówno Obrazem, jak i jego przedstawieniem. Dlatego polecam Temu, którego Duch nauczył „zaginionej ręki” i „głosu, który jest nieruchomy”, aby opisał to i wyłożył ją na tablicach, abym mógł biec, kto ją czyta”. (Hab.2:2.)
GAWIN KIRKHAM.
14, Duke Street, Adelphi,
Londyn, październik 1888.
Ukochany autor najwyższego szkicu odszedł do wiecznego spoczynku i nagrody w niedzielę 8 maja 1892 roku. Ostatnim jego dziełem na ziemi było wygłoszenie wykładu na temat jego obrazu w Sheffield zaledwie sześć dni przed końcem. Można o nim powiedzieć — dobry bój stoczył; poprawiony kurs; gwarancja wiarygodności.
--------------------------------------------------
narracja pochodzi z „Historii i badania obrazu” Gawina Kirkhama „Szeroka i wąska droga”.
Publikacja zawiera również wyjaśnienie obrazu autorstwa pani Charlotte Reihlen
(Opublikowano dokładnie z podwyższenia chodnika — © 2018 Peter N Millward)
|